Niemiecki

No i wreszcie się zmobilizowałam…a właściwie zmobilizowała się osoba, która zdecydowała się mi pomóc… Będę uczyć się mówić, bo rozumiem już wiele…
Dziś była pierwsza lekcja, poznawałam zasady, czasowniki, odmiany…takie tam.
Jako pomoc naukową mam taką książkę:

Sama autorka opisuje ją tak:

To nie jest podręcznik do nauki języka obcego. Jest to kurs rozmawiania w języku obcym. Uczy mówienia i rozumienia. Zero gramatyki, zero wykuwania słówek, zero odmian czasowników, które trzeba na pamięć wbić sobie do głowy.
„Blondynka na językach” to kurs nauki języków obcych, oparty o zupełnie nową metodę uczenia. Powstała ona w oparciu o moje doświadczenia w nauce języków obcych. Bo pewnego dnia zorientowałam się, że języka obcego można się uczyć na zasadzie logicznej układanki…
W moim kursie najważniejszym założeniem jest to, że języka obcego można się nauczyć instynktownie – najpierw zapamiętać dane wyrażenia i zdania poprzez systematyczne powtarzanie ich na głos, a potem zgodnie z zasadą logiki budować z nich własne przykłady. Nauczenie się na pamięć przykładowych konstrukcji oraz ich składowych elementów, pozwala na budowanie nowych zdań i wyrażeń, a więc poprawne posługiwanie się obcym językiem.
Beata Pawlikowska

Będę się starała posiąść tę wiedzę jak najszybciej…sama sobie życzę powodzenia.

Zapiekanka warzywna

Potrzebujemy:

7 ziemniaków
2 cebule
dwie marchewki
cukinię
2 papryki
pomidora
łyżkę śmietany
jajo
ser pleśniowy
tarty ser żółty

Ziemniaki porządnie wyszorowałam, pokroiłam w dość cienkie plasterki, i obgotowałam w osolonej wodzie. Pieczarki w plasterkach zesmażyłam z cebulką pokrojoną w kostkę. Cukinię pokroiłam też w plasterki, paprykę w paseczki.
W naczyniu żaroodpornym układałam warstwami ziemniaki, cukinię, paprykę, zalałam to śmietaną wymieszaną z jajkiem i serem pleśniowym poszarpanym na małe kawałki. Na to wysypałam pieczarki z cebulką, marchewkę podsmażoną i resztę ziemniaków. Piekłam około 20 minut w 200 stopniach.
Później całość posypałam serem żółtym i położyłam plastry pomidora. Dopiekłam to jeszcze 15 minut i już…